„Śniadanie Wielkanocne było obsługiwane przez Zajazd, natomiast napoje tj. herbata ice tea zafundowane przez prezesa były przeterminowane lub prawie przeterminowane. Termin przydatności do spożycia 01.2018 i 04.2018. Tak wyglądało jajko w ZUKu.„
Oto fragment kolejnego listu jaki trafił do naszej redakcji.
Do prezesa ZUK wystosowaliśmy stosowne zapytanie w tej sprawie, prosząc o wyjaśnienia. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jak tylko ta do nas trafi, nie omieszkamy się nią podzielić.
Mamy jedynie nadzieję, że „przeterminowane jajko” nie było sposobem prezesa na sfinansowanie naprawy zniszczonego sprzętu o którym pisaliśmy wcześniej.
Jednocześnie trzymamy kciuki za załogę, bo w końcu… prezesowi się nie odmawia, a zdrowie mamy tylko jedno. Jednak idąc tym tropem, to może jest odpowiedź na podobno liczne sezonowe zwolnienia lekarskie pracowników ZUK. Panie prezesie, dobre produkty to mniej zwolnień i brak problemów kadrowych!
Miłego weekendu! 🙂
Zaczynasz Łukaszku być żałosny. Masz dowód na to żeby publikować oszczerstwa w stosunku do ZUK-u masz może butelkę z datą ważności w ręku pracownika. Stołek się zbliża i wszystko jak popadnie będziesz publikował. Zapamiętaj cokolwiek nie zrobisz i tak ludzie znają Twoją przeszłość.