Sprzedali skup w Grzegorzewicach!

Zwrócili się do nas mieszkańcy wsi Lechanice informując nas, że doszło do sprzedaży Skupu Owoców, który do nich należał, mimo, że nie wyrazili na to zgody. Przedstawimy Państwu opis wydarzeń, jaki do nas dotarł:

 

„Przed wojną właściciel wsi Lechanice Kazimierz Brzeziński przekazał Straży Ogniowej w Grzegorzewicach i trzem szkołom powszechnym w Opożdżewie, Wichradzu i Grzegorzewicach działki o łącznej powierzchni 11,40 ha. W roku 1945 działki te wyłączone zostały z parcelacji.

Z dokumentów jakie znajdują się w Wydziale Geodezji, Kartografii i Nieruchomości W Starostwie Powiatowym w Grójcu działka nr 82 o powierzchni 2,20 ha położona we wsi Lechanice to działka „straży pożarnej we wsi Grzegorzewice”.

W roku 1987-1989 zostaje powołany „Społeczny Komitet budowy punktu-skupu w Grzegorzewicach, działce nr 82/5 mieszkańcy wsi z własnych funduszy budują punkt skupu owoców, czyli magazyn i biuro wraz z mediami i pełnym wyposażeniem. Zostaje również utwardzony teren skupu i ogrodzony.

składki mieszkańców

rachunek za podłączenie mediów

 

Na tym terenie zaczyna działać skup prowadzony przez Spółdzielnię Ogrodnicza w Grójcu. W roku 1989, po przemianach ustrojowych Spółdzielnia zaprzestaje swojej działalności a skup zaczynają prowadzić osoby prywatne.

W dniu 02.03.2017 w Sołectwie Grzegorzewice z inicjatywy sołtysa Mieczysława Gwary i rady sołeckiej odbyło się Zebranie Wiejskie z udziałem Burmistrza Warki Dariusza Gizki w sprawie sprzedaży działki 82/5 (skup owoców). Na zebraniu mieszkańcy kategorycznie sprzeciwili się sprzedaży skupu, pomimo zapewnień Burmistrza, że przekaże 50% kwoty ze sprzedaży na remont dróg gminnych w Grzegorzewicach, tj ok 350.000 zł.

03.03.2017 r w Księdze Wieczystej nr RA1G/00055159/3 (działka 82/5) ówczesny Sołtys Grzegorzewic bez zgody    i powiadomienia mieszkańców wsi, działając jako pełnomocnik Gminy Warka dokonał wpisu dzierżawców w Księdze Wieczystej, przy czym nie wpisał Sołectwa Grzegorzewice jako użytkownika działki (jak ma to miejsce w innych wsiach).

3 kwietnia 2017 roku odbyło się kolejne spotkanie we wsi Grzegorzewice, które zainicjował Sołtys Mieczysław Gwara. W spotkaniu uczestniczyli Sołtys z Radą sołecką, Burmistrz Dariusz Gizka, mieszkańców oraz dzierżawców punktu skupu firmy Sad-Trans. Podczas spotkania mieszkańcy Grzegorzewic nie wyrazili zgody na kolejne głosowanie w sprawie sprzedaży skupu, mimo zapewnień od Burmistrza o przekazaniu 50% kwoty oraz że nikt nie sprzeda skupu bez ich zgody, jednocześnie podkreślając, że będą głosować tyle razy ile będzie trzeba!

Pomimo to mieszkańcy Grzegorzewic w głosowaniu pisemnym wyrazili zdecydowany sprzeciw co do planów sprzedaży działki i ich skupu. 

26 kwietnia odbyło się posiedzenie komisji Rady Miejskiej wraz z Burmistrzem i mieszkańcami Grzegorzewic na którym jednogłośnie Radni zaopiniowali sprzedaż działki wraz ze skupem oraz przekazanie wsi 50% ze sprzedaży na budowę dróg lokalnych. 

Uchwała nie została poddana przez Przewodniczącą Rady Gminy Aldonę Rzeźnik w całości, bowiem pominęła ona zapis z prac Komisji o 50% dla wsi ze sprzedaży działki (niedopełnienie obowiązku).

Mieszkańcy zaczęli pisać do Burmistrza z prośbą o wyjaśnienia, gdzie są ich pieniądze. W odpowiedzi Burmistrz Dariusz Gizka oraz Pani radna Aldona Rzeźnik napisali, że Komisja nie podejmowała takich ustaleń i żadne pieniądze się wsi nie należą!

Dodatkowo w protokole z posiedzenia Komisji Rady Miasta z 26 kwietnia 2017 roku mieszkańcy Grzegorzewic dowiedzieli się, że jednogłośnie poparli decyzje o sprzedaży skupu wraz z działką firmie SAD-TRANS, która kilka miesięcy później kupuje skup za 1.338.769 zł.”

Jak czytamy w protokole z posiedzenia Komisji w dniu 26 kwietnia 2017 roku Burmistrza Dariusz Gizka powiedział: „złożył deklarację zapewniającą iż 50% środków z przetargu zostanie przeznaczone na modernizację (remont dróg w Grzegorzewicach).

Od mieszkańców mamy informację, że obecni właściciele nie chcą od wszystkich skupować owoców, bo jak mówią „mają swoich”. Inna sprawa to słowo Burmistrza, które zostało wystawione na szwank… Co nie zmienia faktu, że sami mieszkańcy czują się oszukani! Pieniądze zainwestowane przez ich rodziców przepadły, a wieś straciła dodatkowy dochód, który był przeznaczany między innymi na budowę oświetlenia ulic.

 

 

1 Komentarz

  1. Szanowni czytelnicy. Niestety taka jest prawda,pan Burmistrz sprzedał nasz skup bez żadnych skrupułów. Mimo protestów i sprzeciwu wsi. Nie obchodziło go nic oprócz szybkiej kasy,jak powiedział do jednego z mieszkańców Grzegorzewic ” Nie ma mowy o żadnych pieniądzach i inwestycjach teraz dla Was, bo Warka jest mocno zadłużona…” więc zabrał nam by zatkac inną dziurę. Brawo! Karma wraca panie Burmistrzu. Stracił pan w oczach naszych bardzo dużo. Pan Gwara nie jest już sołtysem naszej wsi,ponieważ okazał się Pana pionkiem w grze. Więc mu podziękowała cała wieś,teraz czas podziękować Panu. Wstyd ! Dziękujemy, oby nie do zobaczenia! Pokażmy wszyscy 21 października serdeczne ukłony i podziękowanie !!!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.