Fundacja Młodzi dla Warki rozpoczyna akcję sterylizacji bezpańskich kotów z terenu miasta Warka. Jak to będzie wyglądać?
Zacznijmy przede wszystkim od tego, że sterylizacja wolno żyjących kotów wbrew pozorom jest czymś naprawdę korzystnym zarówno dla ludzi jak i – a właściwie przede wszystkim – dla samych kotów. Niejednokrotnie mieszkańcy bloków, w których pomieszkują koty skarżą się na to, że zwierząt jest po prostu za dużo i „śmierdzą”. Poza tym poprzez sterylizację zapobiegamy cierpieniu maleńkich kociąt, które bardzo często umierają zagryzione przez psy, chorując na koci katar czy z niedożywienia. Sterylizacja chroni kocice przed ropomaciczem, męczacymi rujami i porodami. Kocury nie walczą już między sobą i nie włóczą się w poszukiwaniu kocic do zapłodnienia.
Problem bezpańskich kotów jest w Warce dość spory. Na chwilę obecną w Warce jest zlokalizowanych 11 kocich siedlisk, gdzie żyje w sumie około 70 zwierząt. A to nie wszystko. Zapewne w całym mieście umiejscowione są kryjówki, których ludzkie oko jeszcze nie dosięgło. Nie ma możliwości, by całkowicie wyłapać absolutnie wszystkie bezpańskie koty i zapewnić im nowe, ciepłe domy. Jednak są w mieście ludzie, którzy starają się pomagać zwierzętom jak tylko potrafią regularnie je dokarmiając. W wareckich supermarketach jest też prowadzona stała zbiórka karmy (Netto i Lewiatan – Vivo).
Gmina Warka prowadzi program „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Warka w 2021 roku”. Z puli pieniędzy z tego programu na sterylizację kotów przeznaczone jest… 1500 zł. Biorąc pod uwagę ceny takich zabiegów to jest to kwota śmiesznie mała i nie starczy na zbyt wiele. W związku z tym sprawą postanowiła zająć się Fundacja Młodzi dla Warki. Pozyskując środki z niezależnych źródeł Fundacja sfinansuje sterylizację ponad 30 kotów.
„Fundacja już od kilku lat wspiera społecznych dokarmiaczy kotów wolno żyjących prowadząc stałe zbiórki karmy w sklepach Vivo (Lewiatan) i Netto. Zgodnie z prawem to gmina powinna przekazać karmę dla kotów oraz zająć się ich sterylizacją. My jednak postanowiliśmy nie czekać na Pana Burmistrza, który do niedawna uważał, że w Warce nie ma wolno żyjących kotów. Dlatego już od kilku dni rozstawiamy klatki w celu wyłapania zwierzaków i sterylizacji.” – mówi Łukasz Sobieraj, Prezes Fundacji Młodzi dla Warki.
Zabiegi sterylizacyjne zgodził się przeprowadzić gabinet weterynaryjny Hau Miau z Warki. Koty będą odławiane z kilku lokalizacji: Fabryczna, okolice młyna i osiedle Ostoja Winiary. W tym ostatnim miejscu sytuacja jest szczególnie skomplikowana, bo tam kotów jest najwięcej. Obecnie prowadzone są rozmowy z zarządem osiedla. O ich rezultatach niebawem powiadomimy. Sterylizacja kotów na osiedlu Ostoja jest uzależniona od decyzji Zarządu osiedla z którym staram się rozmawiać. Jeżeli Zarząd wyrazi wolę do współpracy, wówczas będziemy sterylizować wszystkie koty jakie pojawią się na osiedlu teraz i w przyszłości – mówi Łukasz Sobieraj.
Zwierzętami po sterylizacji zaopiekują się wolontariusze, którzy teraz odpowiadają za rozstawienie pułapek mających na celu wyłapanie kotów. Koty po zabiegu będą przebywać pod opieką przez tydzień, aby upewnić się, że zabieg się udał i można bez obaw wypuścić je na wolność.
Mamy nadzieję, że akcja sterylizacji przyniesie pozytywne skutki i rozwiąże choć część problemów bezdomnych kotów na terenie Warki.
Autor: Anna S.
Po odłowieniu i sterylizacji koty należy przekazać do schroniska , a nie wypuszczać z powrotem na miasto. Te zwierzaki żyjące na wolności roznoszą choroby, brudzą i zaznaczają teren śmierdzącym moczemm, wywlekają śmieci z kubłów , oraz co najgorsze polują i zabijają ( dla ” rozrywki „) małe pisklęta wróbli, sikorek, pliszek i in. drobnych ptaszków.Kiedyś był z nich pożytek bo wyłapywały myszy, teraz żyją wyłącznie z odpadków wrzucanych do śmietników. Wychodzisz wieczorem wyrzucić śmieci , na 100 % trafisz na kota buszujacego w śmietniku. Ktoś kto lubi te stworzenia , niech se kupi i trzyma tylko w swoim mieszkaniu. Podobny problem jest w miastach z bezdomnymi psami.